(Cyk)licznie cz.8
Coraz częściej zamiast wstawać z samego rana i lecieć na wschód słońca zabieram aparat w zatłoczone miejsca. Street photo zaczyna mnie kręcić coraz bardziej, a robienie zdjęć obcym ludziom z zaskoczenia coraz mniej mnie krępuje. A co najważniejsze moje stało ogniskowe szkła coraz częściej wyskakują z torby, zdecydowany faworyt to 35mm, zaraz za nim 28mm i troszkę rzadziej klasyczne 50mm. Niestety 50mm na DX jest troszkę za wąskie, ale znakomite 35mm jest już bardzo OK. Może czas zacząć odkładać trochę kasy na coś z rodziny Fuji... X-pro1, X-E2 hmm...
Komentarze
Prześlij komentarz