Bushido Cup vol. 5

Po raz kolejny miałem przyjemność fotografować zmagania zawodników BJJ. Tym razem nie był to charytatywny maraton, ale zawody z prawdziwego zdarzenia w wersji "No Gi" czyli w wolnym tłumaczeniu bez kimona. Same zawody poprzedził pokaz młodych judoków i chyba jeszcze młodszych gimnastyków, którzy zrobili naprawdę dobre show. Punktualnie o 10:00 po krótkim instruktarzu sędziów zaczęły się zawody. Zawodnicy dopisali, każda kategoria wagowa była obstawiona przynajmniej kilkoma zawodnikami, tylko Panie zjawiły się w skromnym składzie, ale walczyły zawzięcie. Nie obyło się bez kontuzji, ale Panie masażystki radziły sobie z tego co zauważyłem idealnie i każdy schodził z łóżek nie tylko o własnych siłach, ale dodatkowo z szerokim uśmiechem na ustach.

PS. Gdyby ktoś chciał skorzystać ze zdjęć to oczywiście zachęcam, dodatkowo gdybyście chcieli któreś ze zdjęć w lepszej jakości/rozdzielczości to piszcie tu, albo na FB.




 

















































Komentarze

Popularne posty