Boks i 55mm 1.4

Boks, matka, a może raczej ojciec bo to jednak twardy męski sport, wszystkich sportów uderzanych. Od zawsze oglądałem boks, kibicowałem Gołocie, kibicowałem Michalczewskiemu, Włodarczykowi, Głowackiemu, Adamkowi, wstawałem w środku nocy zobaczyć Wildera, czy Klitschko. Teraz moje kibicowanie lekko skręciło w stronę MMA, ale dalej lubię obejrzeć dobry boks. Dlatego wybrałem się na galę ligi Wyszehradzkiej w Gdyni i powiem szczerze, dużo częściej niż zazwyczaj zamiast robić zdjęcia zwyczajnie oglądałem walki. Fajny, olimpijski boks w wykonaniu młodych zawziętych wojowników z których każdy marzy o karierze zawodowej niczym Tyson. Przy okazji przetestowałem nowy nabytek, obiektyw 55mm 1.4 do mojego fuji. Wszystkie zdjęcia zrobiłem tym szkłem, celowo nie zmieniałem nawet na chwilę ogniskowej, żeby zobaczyć jak czuję te 55mm, bo z czasów lustrzanki jakoś 50mm nie gościło za często na moim aparacie, wtedy czułem jakby ta ogniskowa była trochę za długa. O dziwo teraz te 55mm sprawiło mi sporo frajdy i coś czuję, że będę częściej używał tej ogniskowej.