Wrestling po polsku - Gala KPW 13
Mimo, że gala KPW 13 nie była jakimiś olbrzymim eventem rodem z amerykańskiego WWE, mimo, że w szeregach KPW nie znajdziemy Hogana, Golberga i innych gwiazd naszego dzieciństwa to show było świetnie zorganizowane, samo w sobie było efektowne, zabawne, a nawet straszne (Moloch). Publika wypełniła wszystkie miejsca i żywo uczestniczyła w wydarzeniach, które miały miejsce na ringu, co mnie zdziwiło Ci ludzie na trybunach znali wszystkich zawodników, znali ich historie, ich zatargi z innymi zawodnikami, zwyczajnie publiczność była w 100% prawdziwymi fanami.
Organizatorom dziękuję z możliwość fotografowania ich gali i życzę dalszych sukcesów, a was zapraszam na fotorelację z trzynastej gali KPW.
PS. Kolejne zdjęcia do projektu "walka" zagościły na moim dysku, może kiedyś powstanie z tego jakiś obszerny materiał o wszystkich możliwych sportach walki.
Komentarze
Prześlij komentarz