Szwecja w jeden dzień
Klasyka Gdyńskiej turystyki, czyli rejs Stena Line do Karlskrona w Szwecji. Noc na promie, dzień w Szwecji i znowu noc na promie, czyli wycieczka, którą zaliczyło już pewnie 3/4 mieszkańców Trójmiasta... i słusznie bo to fajny sposób na spędzenie weekendu. Na promie imprezy, zakupy, drinki i piękne widoki, a na lądzie malownicze miasteczko rozlokowane na skalnych wysepkach. Główne atrakcje to oczywiście ostatnia niezabudowana wysepka, malownicza dzielnica drewnianych, stoczniowych domków we wszystkich możliwych kolorach, zabytkowe centrum miasta, Muzeum morskie, oczywiście szwedzki obiad w muzealnej restauracji i obowiązkowy zakup magnesów na lodówkę i... kiszone śledzie. Smak i zapach kiszonych śledzi jeszcze jest mi obcy, ale za tydzień robimy ze szwagrem podejście do tego ekstremalnego przysmaku Szwedów.
Komentarze
Prześlij komentarz