W czasach epidemii i wszechobecnego #zostańwdomu trzeba coś robić i chyba jednym z lepszych pomysłów są książki, a jak fotografia to albumy, chociaż jest też mnóstwo książek do czytania o fotografii, kiedyś może napiszę też coś o tym co czytać, ale dzisiaj książka do oglądania.
Josef Koudelka - Gypsies
Josef Koudelka to jeden z moich ulubionych fotografów. Czech, członek Magnum, dokumentalista, no i oczywiście niezwykle uzdolniony fotograf, który dla fotografii potrafił poświęcić się totalnie. Zdjęcia do Gypsies powstały w niesamowity sposób, Koudelka wyposażony tylko w aparat, trochę osobistych rzeczy i śpiwór ruszył w podróż po Europejskich wioskach Cygańskich.
Koudelka zaskarbił sobie zaufanie Cyganów, bo nie widzieli w nim zagrożenia. Miał miej od nich, często spał pod gołym niebem, Cyganie często pozwalali mu spać we własnych domach, a on fotografował. Niesamowita relacja Czeskiego fotografa i Europejskich Cyganów zaowocowała wspaniałymi zdjęciami i albumem do którego często wracam.
Album, który posiadam to wznowiona edycja, wydana tak sobie. Mamy tu miękką okładkę, format klasycznej książki, papier również taki typowo książkowy, ale może tak miało być... Cygańsko, bez fajerwerków. Gorąco polecam prześledzić sylwetkę Pana Koudelki i jego twórczość.
Komentarze
Prześlij komentarz