Mechelinki we mgle...

Klasyka... jak człowiek ma wolne, mnóstwo czasu i chęć do tego, żeby zerwać się o piątej rano i coś popstrykać to pogoda musi być do dupy... Naturalnie miłe panie pogodynki i super portale pogodowe zapowiadały mi piękny poranek.

Niby mgła też potrafi być wdzięcznym tematem, ale ja miałem dzisiaj ochotę na piękny wschód słońca, ciekawe chmury i światło...
Skora matka natura nie dała mi tego czego chciałem to postanowiłem wykorzystać trochę tą mgłę i zrobić kilka klimatycznych zdjęć na plaży w Mechelinkach. Zabrałem Nikona D7100, Sigmę 10-20mm kilka filtrów szarych, kilka szkiełek (od szerokich po długie) i kombinowałem.
To zdjęcie powyżej chyba najbardziej do mnie trafiło... Dynamiczne, tajemnicze - takie jakie miało być. Wkurza mnie tylko trochę ten blask lampy, ale nie jest źle.
Na 100% wrócę w to miejsce jak będą lepsze warunki i to nie z powodu mola, które tak dzielnie fotografowałem, ale z powodu tego czego dzisiaj niestety nie opublikuję...
Chwila spaceru plażą w stronę Gdyni i zaczyna się piękna dzika plaża. Klify, małe zatoczki, głazy, powalone drzewa czyli to wszystko co w nadmorskim klimacie lubię najbardziej.
Mechelinki i okoliczne plaże to miejscówka na pewno godna polecenia. To kolejne miejsce na mojej fotomapie do którego będę wracał częściej. 

Komentarze

  1. Świetne zdjęcia! Tajemnicze i jednocześnie dynamiczne... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ... uwielbiam spacerować w Mechelinkach , fajnie , że powstało molo ... niestety nigdy nie mam weny wybrać się tam wczesną porą , a przecież świetnie widać tam wschód słońca ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Z taką kapryśną pogodą jak ostatnio ciężko o miły dla oka wschód słońca, ale warto i jak tylko znajdziesz wene :) to polecam wstać przed świtem i udać sie na plaże w Mechelinkach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty