Stogi

Weekend - więc czas na fotografię. Klasycznie już, jak to w listopadzie, nawet mimo całkiem fajnej pogody światło było do bani. Niebo było szarą papką i nie ukazywało nic ciekawego... Zabrałem lustrzankę, kilka obiektywów, statyw, filtry cokin, narzeczoną i pojechaliśmy na Górki zachodnie. 
Pogoda była jaka była. Zero wiatru, zero fali, niebo szare no i stosunkowo słonecznie. Założyłem filtr szary ND16 - najciemniejszy jaki mam, co pozwoliło fotografować z czasami do 5sek. Ciężko przy takiej pogodzie i warunkach coś ciekawego stworzyć. 


Na szczęście Stogi to piękne miejsce, jest tu falochron, latarnia, wejście do portu, moje ulubione pale powbijane rzędami w dno. W takich miejscach można zrobić ciekawe zdjęcie nawet przy słabej pogodzie.

Pogoda do bani, weekend, ochota na fotografowanie, wszystko przemawia za tym, żeby odrzucić kolor i robić moje ulubione czarno-białe zdjęcia. 
Zdjęcia monochromatyczne wybaczają złą pogodę, słabe światło itp. No i jest RAW, który pozwala na dużo poprawek już z poziomu ciepłego pokoju własnego mieszkania. Jak tak patrzę za okno to zdjęcia czarno-białe będą dominowały na blogu pewnie aż do maja... 


Komentarze

Popularne posty